sobota, 18 lipca 2015

#26 Na krawędzi zawsze

Na krawędzi zawsze

Oczywiście nadal uwielbiam tych bohaterów, ale w tej historii czegoś mi brakowało.
W pewnym momencie miałam wrażenie, że czytam to samo co w pierwszej części...
Z jednej strony czekałam na jakieś wielkie dramaty, a z drugiej miałam nadzieje, że nic złego już się nie stanie bo bohaterowie i tak już są mocno dotknięci przez los i sporo przeszli w życiu. Sam początek jest trochę nudny i przesłodzony, później coś się dzieje, ale nie na tyle żeby mnie wciągnąć. Za to końcówka przecudowna :)
Nie chciałabym nikogo zniechęcić do przeczytania tej książki. Jeżeli ktoś lubi historie o prawdziwej i trudnej miłości, o bohaterach którzy muszą zmierzyć się ze swoimi problemami i lękami to polecam :)



Data wydania : 14 maja 2014
Kategoria : Romans
Cykl : Na krawędzi nigdy
Ocena : 7,72/10


Recenzja oficjalna :  
 Nasza historia się zakończyła, ale nasza podróż trwa.
Ponieważ zawsze będziemy żyć na krawędzi, aż do śmierci...
Kilka miesięcy wcześniej Camryn i Andrew, spotkali się w autobusie w drodze donikąd. Zakochali się w sobie i dowiedli, że gdy dwoje ludzi jest sobie przeznaczonych, los znajdzie sposób by ich połączyć.
Teraz, w niecierpliwie oczekiwanej kontynuacji "Na krawędzi nigdy" Camryn i Andrew oddają się w pełni swej miłości do muzyki, pełnymi garściami czerpiąc z życia, tak jak sobie to obiecywali. Ale kiedy wydarza się tragedia, ich związek wystawiony zostaje na ostateczną próbę. O ile Camryn próbuje zagłuszyć swój ból, to Andrew podejmuje śmiałą decyzję - żeby ich życie wróciło na dawny tor, muszą znowu wyruszyć w drogę. Razem odnajdą namiętność, przygody i wyzwania których nie spodziewali się w najśmielszych snach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz