Na krawędzi zawsze
Oczywiście nadal uwielbiam tych bohaterów, ale w tej historii czegoś mi
brakowało.
W pewnym momencie miałam wrażenie, że czytam to samo co w
pierwszej części...
Z jednej strony czekałam na jakieś wielkie dramaty, a z
drugiej miałam nadzieje, że nic złego już się nie stanie bo bohaterowie
i tak już są mocno dotknięci przez los i sporo przeszli w życiu. Sam
początek jest trochę nudny i przesłodzony, później coś się dzieje, ale
nie na tyle żeby mnie wciągnąć. Za to końcówka przecudowna :)
Nie chciałabym nikogo zniechęcić do przeczytania tej książki. Jeżeli
ktoś lubi historie o prawdziwej i trudnej miłości, o bohaterach którzy
muszą zmierzyć się ze swoimi problemami i lękami to polecam :)
Data wydania : 14 maja 2014
Kategoria : Romans
Cykl : Na krawędzi nigdy
Ocena : 7,72/10
Recenzja oficjalna :
Nasza historia się zakończyła, ale nasza podróż trwa.
Ponieważ zawsze będziemy żyć na krawędzi, aż do śmierci...
Kilka miesięcy wcześniej Camryn i Andrew, spotkali się w autobusie w
drodze donikąd. Zakochali się w sobie i dowiedli, że gdy dwoje ludzi
jest sobie przeznaczonych, los znajdzie sposób by ich połączyć.
Teraz, w niecierpliwie oczekiwanej kontynuacji "Na krawędzi nigdy"
Camryn i Andrew oddają się w pełni swej miłości do muzyki, pełnymi
garściami czerpiąc z życia, tak jak sobie to obiecywali. Ale kiedy
wydarza się tragedia, ich związek wystawiony zostaje na ostateczną
próbę. O ile Camryn próbuje zagłuszyć swój ból, to Andrew podejmuje
śmiałą decyzję - żeby ich życie wróciło na dawny tor, muszą znowu
wyruszyć w drogę. Razem odnajdą namiętność, przygody i wyzwania których
nie spodziewali się w najśmielszych snach.
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz