czwartek, 23 lipca 2015

#37 Biorąc oddech

I ostatnia część :  Biorąc oddech - Rebecca Donovan
Uwierzcie, że dłuuuugo długo dłuugo zastanawiałam się nad rozpoczęciem tej książki.
Czemu ? Sama nie wiem ..
Może dlatego, że poprzednie dwa tomy tak zapadły mi w pamięć ?
A może dlatego, że bałam się emocji jakie wywoła na mnie kolejna część ?
W głębi również zniechęcił mnie opis książki, ponieważ jak to ? Emma ucieka od Evana i co, definitywny koniec ich związku ? Po tym wszystkim ? 
Ale sądzę, że to właśnie dlatego z obawą podchodziłam do tej książki, bo było mi żal bohaterki, bo ile może wycierpieć jedna osoba  ?
 I na tym polega fenomen tej autorki !
W tej serii tak jak i w książce Co, jeśli (<- klik) potrafi ona w taki sposób przelać emocje, że totalnie niszczy wszystko w co się myślało do tej pory ..
No ale wracając do treści tej części .. powiem szczerze, że zaskoczyła mnie.. strasznie. Nie mogłam oderwać się od niej. Czytając ciągle zadawałam sobie pytanie : "I co dalej Emmo ?"
Dodatkowym plusem tej części jest podział narratora pomiędzy Emme i Evana, w końcu można było się dowiedzieć co mu chodzi po głowie, co myśl, co czuje i czego oczekuje :)
Polecam gorąco !

Data wydania : 8 kwietnia 2015
Cykl : Oddechy (tom 3)
Kategoria : Literatura młodzieżowa
Ocena : 8,52/10


Recenzja oficjalna : 
Po trudnych przeżyciach najpierw z dręczącą ją ciotką, a następnie z uzależnioną od alkoholu matką, Emma zupełnie odcięła się od tego, co było. Ale tylko pozornie. Ma nowe życie i nowych znajomych w Kalifornii, a mimo to każdego dnia ścigają ją te same wspomnienia. Broni się przed natrętnymi głosami z przeszłości, również za pomocą tego, czego tak się brzydzi – alkoholu. Tak rozpaczliwie próbuje zapomnieć i ochronić bliskich przed sobą samą…
Co jeszcze ją czeka? Czy nauczy się kochać siebie? Czy wybierze miłość i nadzieję zamiast rozpaczy i mroku? Czy Evanowi uda się ją ocalić? A może zrobi to ktoś inny?
Oto trzeci tom serii Oddechy – ostatnie spotkanie z Emmą i Evanem, ostatnia szansa na to, by wsiąść do kolejki górskiej i wstrzymać oddech aż do ostatniej strony…